Jak widać, ostatnie miesiące 2008 roku przebiegające pod hasłem kryzysu nie zatrzęsły światem e-zakupów. Jak wynika z informacji podanych na IV Kongresie Gospodarki Elektronicznej, średnia wartość pojedynczej transakcji internetowej sięgała ok. 850 zł. Z dalszych szacunków wynika, że w 2008 roku Polacy na zakupy w sieci wydali łącznie 4,5 mld zł.

Według kilku ostatnio przeprowadzonych badań tempo rozwoju inwestycji w reklamę internetową nabierze w najbliższych latach jeszcze większej dynamiki. Według prognoz IDC może wynieść nawet 15 – 20% rocznie. Czy Internet ma szansę zawładnąć reklamą?

Wg badań przeprowadzonych przez firmę Cisco, urządzenia mobilne stwarzają w handlu nową możliwość rozwoju przez udostępnienie klientom alternatywnego sposobu kupowania. Przeprowadzone już po raz trzeci doroczne badanie rynku handlu elektronicznego wykazuje, że urządzenia mobilne szybko stają się ważnym kanałem sprzedaży obok tradycyjnych sklepów, stron internetowych i katalogów.

Czy ktoś patrzy? Kiedy patrzy? Przez ile sekund? Jaki jest profil demograficzny odbiorcy? Do tej  pory reklamodawcy nie mieli żadnej możliwości sprawdzenia, kto oglądał ich reklamy. Obecnie, technologia stworzona do wyszukiwania niebezpiecznych przestępców od niedawna działa także w biznesie reklamowym.

Obroty wirtualnych sklepów i aukcji sięgnęły w ubiegłym roku 8 miliardów złotych. Pierwsze szacunki wskazują, że rynek e-handlu w Polsce powiększył się aż o 60 procent

Wielu przedsiębiorców łamie sobie głowę nad tym, czy warto zostać eksporterem. Za prowadzeniem takiej działalności przemawia m.in. możliwość zwiększenia sprzedaży i zysków, poprawa jakości oferowanych produktów lub usług, wzbogacenie oferty o nowe wyroby, perspektywa zwiększenia skali produkcji, szansa na zapoznanie się z nowoczesnymi technikami marketingowymi, wymogami jakościowymi, innowacyjnym wzornictwem opakowań itd.