Obecnie praktycznie nie ma dnia, żeby nie znaleźć w prasie artykułu o jakimś incydencie naruszenia bezpieczeństwa. Ransomware i phishing – czyli oprogramowanie wymuszające okup oraz próby wyłudzenia informacji (w różnych postaciach) – towarzyszą nam od lat, więc nie są niczym nowym. Dlaczego zatem trafiają na pierwsze strony gazet?

Niedawno byliśmy świadkami zmasowanego ataku DDoS, który w Polsce ograniczył się m.in. do zablokowanie Spotify. A to dopiero początek. Z danych firmy Symantec wynika, że od pięciu lat odnotowuje się stały wzrost liczby ataków hakerskich dokonywanych na małych i średnich firmach[1].

Konta internetowe to część Twojej cyfrowej tożsamości. Znajdują się na nich Twoje konwersacje, pieniądze, historia przeglądania zdjęć z kotkami, które zaznaczyłeś, by obejrzeć później. Są one ważne nie tylko dla Ciebie ale też dla przestępców, chcących je uzyskać i wykorzystać w nikczemny sposób.

Phishing jest jednym z najczęściej stosowanych oszustw internetowych. Choć bazuje na prostych i powszechnie znanych schematach, wciąż nie brakuje ofiar, które połykają haczyk.

Brak prądu lub wody w kranie w wyniku ataku hakerskiego? To coraz bardziej realny scenariusz.

Bankowość internetowa to wygoda i oszczędność czasu, jednak niesie ze sobą również poważne zagrożenia. Przeczytaj jak nie paść ofiarą hakera.

Największym zagrożeniem dla firmy jest sytuacja, kiedy osoby spoza organizacji uzyskują dostęp do sieci wewnętrznej, ponieważ mogą one pozostać niewykryte przez wiele miesięcy.

W ciągu zaledwie 10 lat, liczba internautów w Polsce wzrosła, aż o 43 procent. Niestety, duża część użytkowników sieci nie zważa na swoje bezpieczeństwo, będąc nieświadoma potencjalnych zagrożeń.

Według badań IDG przygotowanych na zlecenie F5, 60% badanych przedsiębiorstw poniosło straty finansowe w wyniku przestępstw internetowych. Najpopularniejszą formą ataków, przed którymi muszą się bronić banki okazuje się phishing.

Informacje o otrzymywaniu wiadomości mailowych z wirusami, których nadawcami mają być instytucje publiczne, pojawiają się dość często. Niewątpliwie adresaci tych przesyłek stają się ofiarami oszustów. Jak się chronić przed cyberatakami przeprowadzanymi z użyciem naszych skrzynek mailowych?