Office 365 to dużo więcej niż podstawowe aplikacje pakietu Office dostępne w chmurze. To kompleksowe narzędzie do profesjonalnego zarządzania zasobami firmy i usprawnienia komunikacji.

Na przestrzeni ostatnich 20 lat byliśmy świadkami rewolucji technologicznej bez precedensu. Od epoki wynalazku pana Bella przeszliśmy do ery internetu, komunikatorów, chmury.

Podczas międzynarodowej konferencji TechCamp, która tym razem odbyła się w Warszawie, przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji non-profit spotkali się z polskimi i amerykańskimi ekspertami prezentującymi możliwości nowych technologii w zakresie komunikacji.

Firma Microsoft poinformowała dzisiaj o ogólnoświatowej dostępności Office 365 dla organizacji non-profit. Jest to usługa przeznaczona dla organizacji non-profit i pozarządowych (NGO).

Cloud computing zyskuje na znaczeniu i popularności i będzie, zdaniem wszystkich analityków branży IT, coraz powszechniej obecny w przedsiębiorstwach.

Produkt został wzbogacony o nowe funkcje dostosowane do potrzeb sektora MSP oraz dużych przedsiębiorstw. Prócz zaktualizowanych usług Microsoft Lync Online, Exchange Online i SharePoint Online użytkownicy biznesowi mogą korzystać także z pełnych wersji znanych aplikacji Office.

Żeby poprawić jakość IT w niewielkiej firmie nie trzeba wcale kupować drogiego sprzętu i oprogramowania. Profesjonalne narzędzia do pracy wspólnej są dostępne od ręki, w ramach miesięcznego abonamentu.

Migracja do chmury oznacza wiele korzyści - niższe koszty, łatwiejsze zarządzanie, często wyższy poziom usług. Nie zawsze jednak jest to proste zadanie. Zwłaszcza, w przypadku dużej instytucji o dwudziestoletniej tradycji. Takiej, jak Akademia Leona Koźmińskiego, która wdrożyła właśnie dla swoich 8500 użytkowników rozwiązanie Office 365.

Ostatnie lata to czas eksplozji popularności rozwiązań cloud computing - również w zastosowaniach biznesowych. Publiczna chmura przynosi oszczędności i pozwala firmie skupić się na podstawowych aktywnościach. Trochę w jej cieniu pozostaje model chmury prywatnej.

Przenośne dyski USB (pendrive) są proste w użyciu, tanie i stosunkowo bezpieczne – nic dziwnego, że mały i średni biznes korzysta z nich bardzo chętnie. Problem przenoszenia plików da się jednak rozwiązać na jeszcze jeden, bardziej nowoczesny sposób. Co lepsze, nie wymaga to nawet najmniejszych inwestycji.