Firma doradcza Deloitte opublikowała raport, z którego wynika iż telewizja jest nadal najważniejszym medium na świecie. Co ciekawe, mimo szybkiego postępu nowych technologii, tradycyjne formy reklamy w telewizji, radiu i czasopismach niezmiennie mają największy wpływ na konsumentów. Jednak na horyzoncie widać zmianę: podstawowym narzędziem domowej rozrywki powoli staje się komputer, a nie telewizor. Do wniosków raportu Deloitte dodajemy, że Internet jest też rosnącym medium biznesowym, w którym komputer stał się narzędziem koniecznym do  życia.

Użytkownicy przeglądarek niechętnie zmieniają ustawienia interfejsu. Zdecydowana część internautów korzysta z  kilku najważniejszych przycisków i funkcji. Jak pokazuje najnowsze badanie Microsoftu aż 71 proc. ankietowanych najczęściej używa przycisku „Wstecz”, a 69 proc. korzysta stale z paska adresowego. Wiele współczesnych stron posiada też wewnętrzną nawigację, a więc np. takie przyciski jak „podziel się” ze znajomymi na Facebooku czy Twitterze, które wcześniej musiała posiadać sama przeglądarka.

W dzisiejszych czasach, kiedy konsument jest wręcz bombardowany różnorakimi przekazami reklamowymi, trudno o znalezienie złotego środka, który pomoże wybić się z konkurencyjnego tłumu. Szczególnie ze stosunkowo niewielkim budżetem. Szczególnie przekaz telewizyjny jest szalenie drogi. Może więc Internet?

Ograniczenie piractwa komputerowego wywołuje efekt fali dla całej gospodarki, przyczyniając się do wzrostu wydatków związanych z IT. Wydatki te przyczyniają się z kolei do tworzenia nowych miejsc pracy oraz powodują wzrost wpływów z podatków — im szybszy postęp w walce z piractwem komputerowym, tym większe są korzyści.

Kopiarki i drukarki laserowe są powszechnie używanym sprzętem. Stan wiedzy  o szkodliwym wpływie tych urządzeń na zdrowie użytkowników jest jednak nikły. Okazuje się, że pokaźną reprezentację tablicy Mendelejewa może nosić w sobie… każdy pracownik biurowy.

Połowa uczestników badania przeprowadzonego przez Microsoft, portal Onet.pl oraz serwis PCLab.pl przyznaje, że ponad 50 procent wiadomości przychodzących na jego skrzynkę poczty elektronicznej stanowi tzw. szary spam. Niemal 60 proc. użytkowników Sieci kasuje tego typu wiadomości, nawet ich nie czytając.

Większość firm nie przestrzega własnych zaleceń w zakresie zarządzania informacjami – wynika z badania Symantec pt. „Information Management Health Check 2010”. Osiemdziesiąt siedem procent respondentów wierzy w wartość sformalizowanego planu przechowywania informacji, ale zaledwie 46% rzeczywiście ma przygotowany tego rodzaju plan.

Opublikowany raport wskazujący na nasze postawy wobec zagrożeń w sieci oraz cyberprzestępczość niesie niepokojące wnioski. Jak wynika z raportu firmy Sophos, większość badanych uważa, że cyberszpiegostwo między krajami jest akceptowalne.

Niemal 50% chciałoby dalej idących regulacji prawnych, podczas gdy aż 87% uważa, że organizacje powinny być zmuszane do ujawniania informacji, gdy dojdzie do wycieku danych. Badanie prawie 1200 organizacji przeprowadzona przez firmę Sophos ujawniło duże słabości poziomu legislacji ochrony danych wpływające na poczucie bezpieczeństwa. 

Wg opublikowanego właśnie badania firmy Symantec, małe przedsiębiorstwa w regionie EMEA (zatrudniające od 10 do 499 pracowników) uważają ochronę danych za kwestię priorytetową – w przeciwieństwie do sytuacji sprzed15 miesięcy, kiedy duży odsetek przedsiębiorstw nie posiadał nawet podstawowych zabezpieczeń.