BezpieczeństwoPoczta Sary Palin dostępna w Internecie > redakcja Opublikowane 18 września 20080 0 128 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Sprawa została opisana przez serwis arstechnica.com, który poinformował o dokonanym przez pewnego hackera włamaniu na konto e-mail Sary Palin. Do sieci przedostało się m.in. jej hasło, którym było niezbyt finezyjne słowo „popcorn”. Hasło wciąż aktywne było przez pewien czas, dzięki czemu każdy internauta mógł zalogować się na skrzynkę republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta.Lista kontaktów upublicznionaW efekcie w Internecie znalazły się zdjęcia kilku wiadomości oraz prywatnych fotografii gubernator stanu Alaska. Dodatkowo udostępniono listę kontaktów wraz z nagłówkami maili, które były zgromadzone na jej skrzynce pocztowej.„Wciąż niewiele osób – nawet tych zajmujących wysokie stanowiska – zdaje sobie sprawę z konieczności chronienia danych dostępnych w formie elektronicznej. Przede wszystkim należy unikać używania popularnych wyrazów jako haseł zabezpieczających, np. konta e-mail. Najlepszym rozwiązaniem jest połączenie przypadkowego ciągu znaków i kilku cyfr” – zwraca uwagę Tomasz Malik, kierownik Działu IT w 2BE.PL.„Oczywiście jeśli jakiś hacker weźmie nas na cel, prawdopodobnie nawet najlepsze hasło nie będzie w stanie nas uchronić. W takim przypadku jesteśmy zdani na skuteczność zabezpieczeń zainstalowanych przez naszego prowajdera. Ważnym aspektem jest dlatego korzystanie z szyfrowania połączenia podczas używania usług jak e-mail czy ftp. Mamy wówczas pewność, że nasze hasła nie są wysyłane otwartym tekstem” – dodaje Malik.Republikanie mają problemPrawdziwość rewelacji dotyczących prywatnej poczty Sary Palin była oczywiście początkowo kwestionowana, jednakże wszelkie wątpliwości rozwiał sztab wyborczy Republikanów, który potwierdził – jak to ujął – „szokującą inwazję na prywatność pani gubernator oraz związane z tym naruszenie prawa”. Sprawa oczywiście nie byłaby na tyle poważna, gdyby nie fakt, iż e-mail założony w portalu Yahoo! używany był przez gubernator Palin do spraw służbowych, w związku z czym do sieci mogły przedostać się również pewne poufne informacje. Bezpieczeństwo IT, durnie„Osoby piastujące ważne funkcje muszą zdawać sobie sprawę z ryzyka takich rozwiązań. Kluczowym aspektem jest bezpieczeństwo danych. Pełniąc funkcję państwową lub nawet prowadząc prywatną działalność gospodarczą, gromadzenie danych najlepiej powierzyć sprawdzonemu partnerowi, który zadba o ich odpowiednie zabezpieczenie. W takim przypadku niedopuszczalnym i skrajnie nieprofesjonalnym krokiem jest korzystanie z dostarczanych przez portale internetowe kont e-mail” – stwierdza Tomasz Malik.Sztab wyboczy Johna McCaina w sprawę zaangażował już FBI i Secret Service, wyrażając jednocześnie nadzieję, iż ktokolwiek posiada wiadomości Sary Palin, natychmiast je skasuje. Related Posts Przeczytaj również!ZUS pod ochroną Znowu fałszywe antywirusyZatrucie SEO: Jak hakerzy wykorzystują wyszukiwarki, aby atakować firmy?