Home Chmura OVH wkracza w chmury

OVH wkracza w chmury

0
0
127

Robert Kamiński: Jeszcze kilka lat temu firma OVH była kojarzona przede wszystkim jako ISP, usługodawca internetowy. Obecnie nastąpiła zmiana co jest głównym polem działania firmy?

Laurent Allard: To prawda – tak było do niedawna. Obecnie skupiamy się przede wszystkim na infrastrukturze dedykowanej, w ramach której oferujemy dwie linie produktów – serwery dedykowane i chmurę dedykowaną. Proponujemy zarówno chmurę publiczną, która jest mniejszą częścią naszej oferty jak i usługi dedykowane, które są dla nas najbardziej istotne. W tym segmencie rynku jesteśmy w Europie poważnym graczem. Amazon dopiero startuje z tego rodzaju usługami, zaś Google nie ma ich w swojej ofercie.

Robert Kamiński: Kim są zatem obecnie Wasi klienci?

Laurent Allard: Klientami na dedykowane serwery i chmurę obliczeniową są startupy, które poszukują mocy obliczeniowej oraz przestrzeni dyskowej. To firmy które oczekują infrastruktury "na życzenie", która może być rozliczana według realnego użycia. W trakcie prezentacji w Warszawie przywołałem przykład francuskiej firmy handlowej, która każdego dnia odnotowuje ponad 21 mln wizyt, a trakcie sekundy zawierane jest ponad 3000 transakcji. Tak dużą liczbę operacji można obsłużyć jedynie za pomocą dedykowanego data center z szybkim połączeniem światłowodowym. Firma korzysta również z dedykowanej chmury, która jest niezbędnym i istotnym rozszerzeniem centrum obliczeniowego. 

Robert Kamiński: Wracając do Polski – kim są Wasi konkurenci? Czy są to operatorzy telekomunikacyjni, czy też firmy typu ISP jak np. Home.pl, Octawave?

Laurent Allard: Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż oferujemy szeroką gamę usług i w różnych segmentach mamy różnych konkurentów. Firmy telekomunikacyjne skupiają się przede wszystkim na usługach kolokacji, udostępniając pomieszczenia i infrastrukturę na potrzeby serwerów swoich klientów. Tymczasem my posiadamy własne serwery, własne pamięci masowe dostępne "na żądanie", co jest bardziej opłacalne z punktu widzenia klientów.

Operatorzy z kolei koncentrują się przede wszystkim na wynajmie powierzchni i utrzymaniu zainstalowanych serwerów. Jeśli klient jest zainteresowany przeniesieniem swoich serwerów do data center operatora, to jest to dla niego interesująca propozycja. My tego nie robimy – nie obsługujemy sprzętu klienta, oferujemy własne serwery i całą niezbędną infrastrukturę. To zdecydowanie tańsze i bardziej efektywne rozwiązanie.

Z tego punktu widzenia Amazon i Microsoft są naszymi konkurentami, ale jednocześnie Partnerami. To sytuacja często spotykana na rynku. Klient może zdecydować się na przechowywanie plików np. Office 365 na serwerach Microsoftu, natomiast inne wrażliwe dane, które nie korespondują z regulacjami amerykańskimi (Patriot Act) może przechowywać na naszych serwerach.

Robert Kamiński: Poruszył Pan bardzo istotną kwestię bezpieczeństwa danych, zwłaszcza w kontekście nowych regulacji prawnych jakie pojawiły się w Polsce. Jak do tych ustaw podchodzi firma OVH?

Laurent Allard: Nasza główna siedziba znajduje się we Francji, ale działamy na wielu rynkach i w wielu państwach o różnych regulacjach prawnych. W ciągu najbliższych 18 miesięcy uruchomimy data center w Polsce, które będzie spełniało wszelkie normy bezpieczeństwa. Nasze data center nie są połączone z francuską policją czy innymi agendami rządowymi. Podobnie będzie w Polsce. W uzasadnionym przypadku np. podejrzenia o terroryzm możemy udostępnić tzw. "meta dane", bez konkretnej zawartości. Nie przechowujemy kopii maili i zawartości korespondencji naszych klientów i jej nie udostępniamy. Pod tym względem dane naszych klientów są całkowicie bezpieczne. Dostęp do danych możliwy jest jedynie po wyroku sądu, a nie na żądanie jakiejkolwiek ze służb.

Polską specyfikę firmy dodatkowo objaśnia Kamil Włodarczyk, Dyrektor polskiego oddziału OVH

Polski oddział OVH jest osobną i niezależną spółką, działającą na terenie Polski – a to oczywiście oznacza, że musimy działać przede wszystkim zgodnie z postanowieniami polskiego prawa. Jako, że Polska jest członkiem EOG, polskie władze mają dostęp do narzędzi wynikających z wzajemnych powiązań pomiędzy organami administracyjnymi państw Europy. Oznacza to, że komunikacja w tym zakresie odbywa się z wykorzystaniem Międzynarodowej Współpracy Policji oraz odpowiednich procedur międzypaństwowych.

Z drugiej strony, zaznaczyć należy, że obecnie serwerownie OVH zlokalizowane są poza Polską – więc jeśli chodzi o przepisy regulujące dostęp do przechowywanych w nich danych, to w takich sytuacjach nadrzędne znaczenie będzie miało ustawodawstwo krajów, w których serwerownie te się znajdują.

Dodajmy, że przedstawiciele zarządu OVH – m.in. Octave Klaba, nasz CTO – wielokrotnie deklarowali wsparcie dla idei neutralności i niezależności Internetu. Działania naszej firmy w tej sprawie nie ograniczały się zresztą do deklaracji – stworzyliśmy wszak rozwiązanie o nazwie „Over the box”, czyli oparty o naszą infrastrukturę system wielowątkowego szyfrowania i anonimizowania połączeń sieciowych, umożliwiający internautom m.in. bezpieczne i zabezpieczone przed inwigilacją surfowanie po WWW.

Robert Kamiński: Podsumowując jakie są plany OVH na najbliższe lata?

Laurent Allard: Łącznie z obiektem, który powstanie w Polsce w ciągu najbliższych 2 lat, zamierzamy uruchomić 12 data center na całym świecie. Kolejnym wyzwaniem jest uruchomienie nowych usług głównie pod kątem "big data", a co za tym idzie z gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniem na pamięć masową i szybkość przetwarzania danych. Nasz program "Digital Launch Pad" pozwala przyspieszyć naszym klientom czas wprowadzenia produktów na rynek, bez dużych inwestycji początkowych, a jednocześnie zbudować idealną infrastrukturę opartą na najnowszych dostępnych technologiach.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Najłatwiejszy montaż routera ODU/IDU od ZTE

Routery zewnętrzne to klucz do stabilnego i szybkiego Internetu, zwłaszcza na obszarach o …