Na czasieJuż nie wcisną umowy przez telefon > redakcja Opublikowane 3 grudnia 20140 0 117 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Wchodząca w życie 25 grudnia 2014 nowelizacja ustawy o prawach konsumenta wprowadzi istotne zmiany w praktyce sprzedaży, szczególnie przez telefon. Telemarketerzy zostaną odsunięci od możliwości prawnego zafiksowania umów z klientami w imieniu i na rzecz firmy.„Nie” dla umów przez telefon Nowelizacja ustawy o prawach konsumenta, która będzie obowiązywać od 25 grudnia 2014, zmieni zasady zawierania umów i możliwości w tym względzie, po stronie oferującej przez telefon usługi lub towar – firmy.Sama rozmowa telefoniczna konsultanta z potencjalnym klientem, będzie jedynie formą kontaktu i sposobem przedstawienia oferty, natomiast zawarcie umowy będzie wymagało potwierdzenia jej treści na trwałym nośniku – np. mailowo lub listem tradycyjnym. Umowa wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy klient podpisze i odeśle dokument, który otrzyma od przedsiębiorcy.Ku zadowoleniu klientów ustawa ograniczy możliwości sprzedażowe telemarketerów, wśród których sporą część stanowią przedstawiciele firm telekomunikacyjnych.Jak wynika z badania zrealizowanego przez TNS Polska na zlecenie PanWybierak.pl ponad połowa badanych (57%), którzy rozmawiali z przedstawicielami operatora telekomunikacyjnego, oceniła takie kontakty negatywnie. Respondenci uznali kontakt z telemarketerami jako uciążliwy, nachalny oraz nie wzbudzający zaufania. Wypowiedzi Internautów powielają coraz częściej spotykane opinie na temat telemarketingu jako „wciskania” i „naciągania”.– Wejście w życie nowej ustawy może spowodować, że konsumenci całkowicie zrezygnują z usług konsultantów telefonicznych. Obecnie większość klientów zbiera informacje o ofercie telekomunikacyjnej na stronach internetowych operatorów. Alternatywą są również platformy skupiające czołowych operatorów, jak np. PanWybierak.pl – system, który obiektywnie przedstawia wszystkie dostępne oferty operatorów na podstawie parametrów określonych przez konsumentów, co, jak przyznają badani, nie zawsze ma miejsce podczas rozmowy z telemarketerem. Dzięki temu w oczach konsumentów takie serwisy są dużo bardziej wiarygodne. – komentujePaweł Jamiołkowski, dyrektor zarządzający PanWybierak.pl.Wchodzące w życie przepisy mają zapobiec pojawianiu się umów z zaskakującymi treściami, które konsumenci dotychczas zawierali przez telefon, a od których nie mogli odstąpić z powodu braku dowodów ich faktycznej treści. Wprowadzenie nowej ustawy, wynikającej m.in. z licznych skarg na konsultantów, ma zapobiec tego typu praktykom telemarketerów.Ochrona konsumentów15% badanych przyznało, że nie ufa informacjom przekazywanym przez konsultantów telefonicznych. Dodatkowo, respondenci, którzy mają kontakt z telemarketerami doceniają możliwość przeczytania umowy przed finalną decyzją. Wchodząca w życie ustawa, nakładająca na telemarketerów obowiązek wcześniejszego przesłania umowy do klienta, ma przede wszystkim na celu zwiększyć ochronę konsumencką i niewątpliwie przyczyni się do mniejszej liczby umów finalizowanych tą drogą. Ustawa będzie obowiązywać wszystkich przedsiębiorców, a nie stosowanie się do jej regulacji może nawet skutkować wszczęciem przez UOKiK postępowania w sprawie naruszenia zbiorowego interesu konsumentów, które jest zagrożone karą finansową do 10% przychodów za poprzedni rok rozliczeniowy.Uważaj co podpisujesz Gwoli jasności należy wspomnieć, że dotychczas sprzedający zabezpieczał się przed uchyleniem skutków zgody klienta dokonanej w trakcie rozmowy telefonicznej przez nagranie tejże. Problem jednak w tym, że zwykle to sprzedający interpretował na niekorzyść konsumenta wynik rozmowy telefonicznej a uchylenie skutków mogło nastąpić jedynie po uznaniu przez sprzedającego, iż z treści nagranej rozmowy wynika faktyczne niezrozumienie lub brak zgody kupującego. Problem był więc odwrócony: to kupujący, o ile był mówiąc językiem prawników z USA – podstępnie wprowadzony w błąd, musiał udowodnić ten fakt, a sprzedający mógł ale nie musiał, uznać takie oświadczenie woli.Można więc odetchnąć. Problem wg mnie pozostaje: duża część konsumentów nie czyta bowiem podpisywanych umów, lub czyta je ale nie rozumie. Należy mieć jednak nadzieję, ze znacząca część naciąganych dotychczasowych umów telekomunikacyjnych czy telewizyjnych odejdzie do przeszłości.Pan Wybierak jest portalem internetowym, przez który można porównywać i zamawiać usługi telekomunikacyjne (telefon, Internet, telewizja), za pomocą kilku prostych kroków. Pan Wybierak analizuje kilkadziesiąt parametrów oferty telekomunikacyjnej, dlatego nie jest zwykłą porównywarką, lecz technologicznym asystentem w wyborze usługi szytej na miarę. Dzięki współpracy z czołowymi operatorami, Pan Wybierak pozwala obiektywnie ocenić każdy plan taryfowy bez faworyzowania żadnego z dostawców. Related Posts Przeczytaj również!Telemarketing ciągle działa, ale wymaga nowego podejściaSkąd mają Państwo mój numer telefonu?Raport o prawie w email marketingu