AnalizyDlaczego firmy nie kupują ERP > redakcja Opublikowane 16 czerwca 20110 0 105 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr W tym roku organizatorzy akcji Professional Services Monitor skoncentrowali się na poznaniu opinii na temat wykorzystania systemów informatycznych w zakresie poprawy rentowności przedsiębiorstw, optymalizacji kondycji finansowej i eliminacji źródeł powstawania zbędnych kosztów. Badanie zostało przeprowadzone w maju 2011.Główne wyniki badań Professional Services Monitor 201133% osób zarządzających ma świadomość potrzeby wprowadzenia zintegrowanego systemu wspomagającego zarządzanie klasy ERP w celu poprawy rentowności.Według 67% respondentów planowanie projektów i kontrola ich rentowności to największe wyzwania spółek usługowych.25% menedżerów zwraca uwagę na wymóg lepszego raportowania, w celu usprawnienia procesów decyzyjnych. Świadczy to o konieczności wprowadzania narzędzi klasy Business Intelligence.33% biorących udział w badaniu wiąże przyczyny problemów w zarządzaniu finansami z brakiem zintegrowanego systemu informatycznego.Wśród uczestników znalazła się kadra zarządzająca przedsiębiorstw z sektora usług, reprezentująca firmy konsultingowe, audytorskie, inżynieryjne, informatyczne, badawcze oraz agencje reklamowe, interaktywne i Public Relations, a także inne spółki o charakterze projektowym.Jest świadomość – brak narzędzi Z badań wynika, że polskie firmy z sektora usług profesjonalnych rozumieją wpływ kontroli i planowania projektów na poprawę działalności firmy, co potwierdziło odpowiednio: 52 i prawie 45 proc. ankietowanych. Statystyki pokazują, że 2/3 osób na stanowiskach kierowniczych dostrzega potrzebę wprowadzenia usprawnień w tym obszarze.Choć świadomość, że narzędzia kontrolne i planistyczne stanowią klucz do optymalizacji procesów w firmie jest duża, w praktyce, niewiele organizacji decyduje się na ich wykorzystanie.33 proc. ankietowanych stwierdza, wprost, że narzędzia informatyczne mogą mieć faktyczny i bezpośredni wpływ na poprawę rentowności.Mimo tej opinii, większość polskich przedsiębiorstw z sektora usług profesjonalnych nie opiera się na rzetelnej wiedzy, a jedynie na intuicji, która w przypadku intensyfikacji działań okazuje się zawodna.Co czwarta osoba biorąca udział w ankiecie wskazała również na potrzebę lepszego raportowania, w celu usprawnienia procesów decyzyjnych. Okazuje się, że respondenci, wywodzący się głównie z małych i średnich organizacji, również cierpią na brak systemów Business Intelligence.„Firmy usługowe przypominają często dziurawy worek, z którego powoli, ale systematycznie uciekają zyski jak drobne ziarno. Wielu menedżerów wciąż nie zdaje sobie sprawy, że gubienie nawet niewielkich kosztów projektowych, w skali całej organizacji urasta do potężnych kwot, powodujących ograniczenie zyskowności. System informatyczny zapewnia szczelność całej organizacji” – mówi Tomasz Witbrot, dyrektor ds. rozwoju Todis Consulting Group.System informatyczny przyjacielem dyrektora finansowegoMenedżerowie mają świadomość związku między możliwościami systemów informatycznych a skutecznością zarządzania finansami.Według 45% badanych spóźnione i nieaktualne informacje uniemożliwiają sprawne zarządzanie finansami.1/3 respondentów przyznaje, że bez zintegrowanego systemu trudno skutecznie dbać o finanse.Badanie potwierdza, że rozwiązania informatyczne to przede wszystkim oręż dyrektorów finansowych w walce o wyższą rentowność spółki. Oprócz zdecydowanego przyspieszenia procesów finansowych, zapewniają również większą dokładność i, co istotne, pozwalają na planowanie przyszłych zdarzeń. W sytuacji częstych zmian otoczenia jest to szczególnie istotne.IT makes senseW większości przedsiębiorstw usługowych zyski wyciekają ze względu na nieprecyzyjną informację, opóźnienia i niedokładność w ocenie pracy. 58% uczestników badania przyznaje, że największe straty wynikają z przedłużającego się czasu realizowanych projektów oraz zmiany ich zakresu (ponad 52%). W świetle badań okazuje się, że na niską zyskowność projektów duży wpływ ma błędna alokacja zasobów oraz pomijanie najdrobniejszych kosztów. Jedynie 6% respondentów zwraca uwagę na niewielkie niezafakturowane koszty, których permanentne lekceważenie prowadzi do obniżenia finalnego wyniku finansowego.„Z badań wynika, że polskie przedsiębiorstwa usługowe wciąż cierpią na syndrom ślepoty projektowej. Działają często po omacku, ponieważ nie mają przejrzystego obrazu prowadzonych działań – w wymiarze finansowym, projektowym i osobowym. Tak zdiagnozowane problemy można jednak zażegnać przy użyciu odpowiednich narzędzi informatycznych. Doświadczenia wielu spółek wskazują, że rozwiązania tego typu stały się akceleratorem długookresowego wzrostu i poprawy rentowności, dając zwrot z inwestycji już w ciągu 2 lat” – podsumowuje Anna Turzańska-Sadlej, prezes zarządu Todis Consulting Group.Mimo pozytywnych deklaracji dotyczących konieczności wprowadzenia zintegrowanego systemu informatycznego, decydenci widzą wciąż wiele wyzwań związanych z organizacją samego projektu wdrożeniowego i kwotą inwestycji. 27% ankietowanych menedżerów główną przeszkodę upatruje w kosztach inwestycji w system.„Wprowadzenie systemu informatycznego nie stanowi jedynie sposobu na ograniczenie kosztów w długim okresie, ale staje się samo w sobie akceleratorem wzrostu firmy. Istotne jest jednak to, by system wpisywał się w specyfikę organizacji bazującej na projektach i wiedzy specjalistów. Zawierał predefiniowane procesy i rozwiązania, które ułatwiają pracę menedżerów i tworzą konkretną wartość dla organizacji w postaci procedur, wytycznych i rozszerzenia pola widzenia menedżerów” – dodaje Tomasz Witbrot. Related Posts Przeczytaj również!ERP również dla małych firmZwolennicy chmury bardziej świadomiZagrożony polski sektor MSP