Home Analizy Polska niespodziewanym liderem AI w Europie. Kto by pomyślał?

Polska niespodziewanym liderem AI w Europie. Kto by pomyślał?

0
0
179

Myśleliście, że centrum innowacji AI to Dolina Krzemowa czy może Londyn? Cóż, czas na zimny prysznic rzeczywistości. Okazuje się, że to my — tak, my Polacy — wyrośliśmy na europejskiego lidera adopcji AI. I nie, to nie jest kolejny naciągany ranking, w którym sami się ogłosiliśmy mistrzami świata.

Amazon Web Services (AWS), chmurowy gigant, który wie o nas więcej niż nasi sąsiedzi, właśnie wypuścił badanie, które sprawia, że moje brwi unoszą się tak wysoko, że prawie dotykają linii włosów. Tomek Stachlewski, szef zespołu technologii w AWS na nasz region, podzielił się danymi, które sprawiają, że chce się krzyknąć: „Co tu się, do licha, dzieje?”

Polska na dopalaczach AI

Wyobraźcie sobie, że 30% naszych firm już korzysta z AI. Trzydzieści procent! To jakby co trzecia firma w kraju nagle postanowiła, że przyszłość to nie science fiction, tylko biznesplan na kolejny kwartał. Ale to nie wszystko. W ciągu ostatniego roku adopcja AI w Polsce wzrosła o 36%. To nie jest wzrost, to jest cholerna eksplozja! I wiecie co? To najszybszy wzrost w całej Unii Europejskiej. Tak, tej samej UE, która zwykle patrzy na nas z mieszaniną politowania i zdziwienia.

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa

A teraz trzymajcie się krzeseł: AWS twierdzi, że dzięki AI i technologiom cyfrowym nasza gospodarka może zyskać do 2030 roku… uwaga… 600 miliardów złotych. Tak, dobrze przeczytaliście, 600 miliardów. To więcej niż roczny budżet naszego państwa. Wyobraźcie sobie, co moglibyśmy z tym zrobić. Może w końcu naprawić wszystkie dziury w jezdniach? Albo zbudować te wszystkie obiecane mieszkania?

Kto tu rządzi w świecie AI?

Teraz kiedy już wszyscy jesteśmy pod wrażeniem, zobaczmy, kto naprawdę kręci tym AI-owym interesem w naszym kraju:

  1. Przemysł obronny — tak, dobrze czytacie. 90% firm w tym sektorze zna się na AI, a 71% aktywnie go używa. Najwyraźniej nasi generałowie postanowili, że przyszłe konflikty będą rozstrzygane przez boty. Cóż, przynajmniej będzie mniej papierkowej roboty.
  2. Sektor finansowy — no oczywiście. 40% firm finansowych bawi się w AI, a 33% używa wielu narzędzi AI. Zapewne po to, by jeszcze skuteczniej odmawiać, kiedy prosisz o kredyt na mieszkanie.
  3. Firmy produkcyjne — te skupiają się na obsłudze klienta, kontroli jakości i automatyzacji. Bo najwyraźniej uznały, że roboty są milsze dla klientów niż zmęczeni pracownicy na umowach śmieciowych.
  4. Małe i średnie przedsiębiorstwa – 25% z nich już korzysta z AI. Reszta prawdopodobnie nadal próbuje zrozumieć, jak działa ich nowa drukarka fiskalna.

Kariera przyszłości, czyli jak zostać milionerem w Polsce

A teraz uwaga, bo to jest naprawdę ciekawe. 85% firm w Polsce oferowałoby wyższe wynagrodzenie kandydatom, którzy znają się na AI. I nie mówimy tu o drobnych — średni wzrost to 28%! Więc jeśli zastanawialiście się, czy warto inwestować w kurs AI, odpowiedź brzmi: tak! Chyba że wolicie dalej narzekać na niskie zarobki przy piwku.

Co to wszystko znaczy?

Cóż, wygląda na to, że Polska postanowiła wskoczyć do basenu z AI, nie sprawdzając nawet temperatury wody. I wiecie co? Najwyraźniej nam się to opłaca. Tomek Stachlewski z AWS twierdzi: „Nowoczesne technologie to sposób na rywalizację z dużymi firmami jak równi z równymi.” I wygląda na to, że bierzemy to sobie do serca.

Więc następnym razem, gdy usłyszycie o polskim start-up’ie, nie myślcie od razu o kolejnej aplikacji do zamawiania jedzenia. Może to być następny przełom w AI, który zmieni świat. Albo przynajmniej sposób, w jaki narzekamy na korki w miastach.

A teraz idę rozwijać swoją wiedzę w zakresie sztucznej inteligencji. Najwyraźniej to przepis na sukces w 2024 roku. Kto by pomyślał, że to właśnie my będziemy uczyć Europę, jak robić biznes przyszłości?

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

27 proc. profesjonalistów podjęło na przestrzeni ostatniego roku dodatkową działalność zarobkową

Sytuacja na rynku pracy pozostaje niejednoznaczna w większości sektorów. Profesjonaliści z…