W Polsce łatwo ukraść tożsamość

Takie konkluzje przynosi porównanie wyników badań TNS OBOP w Polsce i badań dotyczących ochrony danych osobowych Identity Fraud Creeping Across Europe, przeprowadzonych w Belgii, Holandii, Irlandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Chrońmy nasze polskie dane

W pięciu przebadanych krajach zaledwie 3 proc. respondentów zostało okradzionych z tożsamości. Jak wynika z badań TNS OBOP, wskaźnik ten jest w Polsce znacznie wyższy i wynosi 7 proc.

„Postęp technologiczny powoduje kolejne, i to coraz bardziej wyrafinowane, zagrożenia dla ochrony danych osobowych i prywatności&rdquo – komentuje Michał Serzycki, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

„Obowiązująca ustawa o ochronie danych osobowych powstawała w czasie, kiedy nie było podpisu elektronicznego, bankowości elektronicznej, tworzenia profili behawioralnych czy łatwego dostępu do hot-spotów. Za każdym z tych obszarów kryją się sprawy wymagające odpowiedniego uregulowania”.

Połowa Polaków zagrożona

Prawie co drugi Polak stwierdza, że istnieje realne zagrożenie fałszerstwem lub kradzieżą tożsamości (48 proc.). Dla innych krajów europejskich wskaźnik ten jest znacznie wyższy i  wynosi 73 proc. Prawie 40 proc. Polaków nie posiada pełnej wiedzy na takie tematy związane z kradzieżą danych, jak: co oszuści mogą zrobić z danymi osobowymi, sposób w jaki te dane są zdobywane czy jaka jest wartość dowodu osobistego dla oszusta. Dla porównania, w krajach europejskich świadomość jest dużo większa – tam jedynie 15 proc. respondentów przyznaje się do niewiedzy w tym zakresie.  

Brak zabezpieczeń razi w porównaniu z Europą

Pobłażanie wobec problemu ochrony własnych danych wyraża się również w zabezpieczeniu gospodarstwa domowego. Jakiekolwiek zabezpieczenie deklaruje jedynie 45 proc. Polaków, co w porównaniu ze średnią europejską 88 proc. jest wynikiem słabym. Najbardziej popularne w Polsce są oprogramowanie zabezpieczające przed włamaniem do komputera (30 proc.) i specjalne zamki w oknach lub rolety antywłamaniowe (15 proc.). Tu porównanie znów wypada blado – w 5 innych sprawdzonych krajach europejskich 78 proc. respondentów zadeklarowało posiadanie oprogramowania chroniącego komputer, 46 proc. zainwestowało w zamki w oknach, a 40 proc. w domową niszczarkę do papieru (w Polsce 6 proc.).

W firmach nie jest lepiej.

Obydwa cytowane badania obrazują również sytuację ochrony danych w firmach. Co ciekawe,  68 proc. polskich pracowników niszczy dokumenty z ważnymi informacjami w niszczarce, podczas gdy podobną czynność deklaruje 62 proc. przebadanych Europejczyków. Dodatkowo, 7 na 10 z nich uważa, że ich pracodawca powinien bardziej dbać o ochronę danych osobowych w firmie. W Polsce postulat taki zgłasza 52 proc. pracowników mających kontakt z ważnymi dokumentami w miejscu pracy.   

Definicja kradzieży tożsamości (Wikipedia)

Kradzież tożsamości, a ściślej fałszerstwo tożsamości, to celowe używanie danych personalnych innej osoby, adresu zameldowania, numeru PESEL, najczęściej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Kradzież tożsamości zwana jest także defraudacją tożsamości, gdyż chodzi o podszywanie się pod czyjeś dane, a nie "usunięcie" danych ofiary.

Próbka, badanie

Badanie TNS OBOP zostało przeprowadzone metodą ankiety telefonicznej w dniach 25 września – 3 października na reprezentatywnych grupach Polaków powyżej 18 roku życia (próba podstawowa) oraz Polaków powyżej 18 roku życia, którzy pracują w biurze lub mają kontakt z danymi osobowymi (próba dodatkowa).  Badanie Identity Fraud Creeping Across Europe zostało przeprowadzone przez Dynamics Market Limited na zlecenie firmy Fellowes we wrześniu 2008 roku na reprezentatywnych grupach osób powyżej 18 roku życia oraz osobach powyżej 18 roku życia – pracowników biur i firm, którzy mają kontakt z ważnymi danymi osobowymi. Badanie objęło 5 krajów europejskich: Belgię, Holandię, Irlandię, Niemcy i Wielką Brytanię.