Pracodawcy nie inwestują w IT?

Ponad jedna trzecia (36 proc.) respondentów badania „SME Modern IT Research” przeprowadzonego przez Ipsos MORI dla Microsoft uważa, że w domu korzysta z nowocześniejszych technologii niż w pracy, a 43 proc. jest zdania, że ich pracodawca niewystarczająco inwestuje w firmowe IT.  26 proc. uważa ten poziom za porównywalny.

To takie dziwne?

Absolutnie nie dziwi mnie to że sprzęt używany w domu jest nowszy i bardziej wydajny, niż ten który jest do dyspozycji w pracy. Prywatnie chcemy przecież dysponować urządzeniem wielozadaniowym – do przeglądania internetu, poczty, ale również do gier i multimediów. Musi być wydajny! Czy w pracy jest to niezbędne? Na pewno nie na każdym stanowisku – inne potrzeby ma grafik, inne zaś pani Zosia z księgowości.

Spośród 34 proc. respondentów, którzy są zdania, że ich firma korzysta z przestarzałych rozwiązań IT, większość (63 proc.) wskazuje na komputery mające pięć do dziesięciu lat. Niewiele mniej w tej grupie (59 proc.) nie otrzymuje od firmy służbowego smartfona czy tabletu, 56 proc. korzysta z przestarzałego systemu operacyjnego, a 40 proc. nie ma zdalnego dostępu do firmowych dokumentów.

Trudno polemizować z liczbami, jednak w korporacjach nie jest inaczej! Sami dostawcy sprzętu i oprogramowania nie są „wyrywni” do zmian. W dużej korporacji komputery pracowników wymieniane są co SZEŚĆ lat, zaś praca na systemie Windows XP nie jest czymś niezwykłym.

Pobożne życzenia

W interesie producentów sprzętu i oprogramowania leży przytaczanie badań, które napędzają sprzedaż. Jednak nie wszystkie firmy czerpią korzyści z faktu posiadania nowoczesnych technologii.  Czy właściciel serwisu RTV/AGD z Nadarzyna zyska nowych klientów dzięki nowemu ultrabookowi z systemem Windows 8.1? Czy wymiana drukarki igłowej na laserową w punkcie sprzedaży przełoży się na dodatkowe zyski?

Połowa pracowników jest zdania, że nowe technologie pomogłyby ich firmie w zwiększeniu swojej konkurencyjności na rynku (tylko 18 proc. nie zgadza się z tym stwierdzeniem). Upatrują w tym takich korzyści jak: lepsza obsługa klienta (43 proc.), zwiększona efektywność pracy (38 proc.), sprawniejsza współpraca w zespole czy też wyższa satysfakcja klienta (po 36 proc.).

Pracownicy chcą pracować w jak najlepszych warunkach, przy wykorzystaniu jak najlepszych narzędzi. To zrozumiałe, jednak pracodawca musi myśleć przede wszystkim o wyniku finansowym przedsiębiorstwa. Nowe technologie sprawdzą się tam gdzie pozwolą generować zyski i zdobywać nowe rynki. Również w małych firmach, a nie tylko w korporacjach. Sama technologia jednak wiosny nie czyni.